00. ~Uciekł. Zostawił. Przepadł jak kamfora~

Ona była zakochana po uszy, a on? On się nią bawił i wykorzystywał. Musiała zapłacić wysoką cenę za jego błędy,  choć sama była niewinna. Obiecał, że pomoże. Obiecał, że uratuje. Obiecał, że będzie przy niej przez ten czas. A co zrobił? Uciekł. Zostawił. Przepadł jak kamfora. Ona się otrząsnęła i zapomniała, lecz on znowu wrócił z chęcią naprawy błędów. Jednak to nie było szczere. Chciał znowu ją wykorzystać, by samemu umywać ręce od przewinień. Ona nie ma ochoty go widzieć, choć on nalega. Jednak w jej życiu już ktoś się pojawił. Ktoś nowy, kogo niby nienawidzi, ale i tak kocha całym sercem. Ona zamknięta w sobie i zbuntowana, a on dokładnie taki sam. Jednak będą ze sobą na tyle blisko, by się otworzyć. Co będzie jednak, gdy przyjdzie im się rozdzielić?

********

I jest prolog. Wiem, że jest niejasny, ale już się do takich prologów przyzwyczaiłam. Rozdziałam postaram się dodać niebawem, a tam wyjaśnię większość tego wszystkiego.